Era Stworzenia czasy nieznane

Dawno, dawno temu... gdy ziemia była niczym innym jak pustkowiem, władało nią nieznane bóstwo zwane przez pokolenia Stwórcą. Tchnął on życie w swoich synów i podzielił krainę Anderweith pomiędzy nich, by potem zniknąć na wieczny czas ze świata. Każdy z nich otrzymał także dar nadawania swoim ziemiom własnej formy. I tak powstało siedem Smoków i strzeżonych przez nie krain.

Najstarszy z nich, pełen blasku Smok Meandriel, powstały ze światła i wszystkiego co dobre. Stworzył on rasę Ludzi, istot silnych i odważnych, niepozbawionych jednak wad, takich jak chęć władzy czy bogactwa.

Jego odwieczny rywal, czerwony Smok Belfarion, wybrał sobie jako leże czynny wulkan Yerkhere. W tamtym miejscy z jego własnej krwi i płynnego ognia powstały najniebezpieczniejsze stworzenia Anderweith - Demony.

Smoczyca Urmillien, o barwie łusek zielonej, zamieszkała w lesistej dolinie na wschodzie Archipelagu. Została matką  pięknych i smukłych istot zwanych Elfami. Krainę, którą zamieszkiwali nazwali imieniem swojego bóstwa.

Czwarty z braci - Arkath - otrzymał w darze skute lodem i mroźne góry na północy Anderweith zwane Śnieżnymi Szczytami. Był więc zmuszony dać swoim synom wszystko czego potrzebowali, aby przetrwać w niesprzyjających warunkach. Tak powstała rasa Krasnoludów - niskich i krępych istot pełnych chęci do walki i pracy.

Gelessen - najmądrzejszy z braci - wyruszył na południowe równiny Urimdoru. Tam studiował przeszłość i przyszłość. Oddał swoje smocze ciało, aby dać początek magii. Przyjmował do swojej krainy przedstawicieli wszystkich ras, chcących pobierać u niego nauki w tej sławetnej dziedzinie. Niedługo trzeba było czekać na powstanie Gildii Magów.

Szósty z braci o imieniu Watress zamieszkał w morskich głębinach Oceanu Nefrytowego. Dał życie wielu stworzeniom i rasom, m.in. syrenoidom, jaszczuroludziom, gremlinom czy gnomom, którzy początkowo zamieszkiwali Wyspę Świtu. Był jednak ze wszystkich najsłabszy i niewiele z jego dzieł przetrwało do dnia dzisiejszego.

Ostatni z braci, aczkolwiek najsprytniejszy i wrogi, stworzył wszelkie zło w swojej krainie nazywanej Półwyspem Śmierci. To on jako pierwszy dał życie nieumarłym i czerpiąc z nauk Gellesena był twórcą Nekromancji. Z jego ręki Anderweith zaroiło się od wszelkich potworów, czyhających tylko na życia wędrowców. Zniknął jednak, a jego imię zostało zapomniane. Tylko nieliczni ośmielają się nazywać go Mrocznym lub po prostu Śmiercią.



Era Rozkwitu 0 - 644 OS (Odejścia Stwórcy)

Z początku wszelkie stworzenia Anderweith były słabe i ograniczone. Pod wodzą Meandriela rozwinęli się jako pierwsi Ludzie, rozpoczynając wędrówki po całej krainie. Wchodząc w interakcję z innymi rasami rozpoczęli oni powolny proces ich humanizacji, który polegał na uczłowieczaniu napotkanych stworzeń. Rasy zaczęły więc rozmawiać i współpracować dla osiągnięcia wspólnych korzyści. Rozwinął się fach handlarzy, a pieśni bardów poczęły opiewać przygody wielkich podróżników.

W tym samym czasie powstawały pierwsze konflikty na tle rasowym. Zachód, który był pod wpływem złego, za wszelką cenę starał się zniszczyć cywilizację Ludzi, którzy widząc co ich czeka poczęli budowę trwałych sojuszy wschodu. Był to naprawdę krótki czas na utworzenie silnej armii i zmobilizowanie się przeciwko wspólnemu wrogowi. Tak powstało Przymierze.



Era Wojen 645 - 1463 OS

Pierwsza Wielka Wojna rozegrała się na neutralnej krainie zwanej Fergoldem. Trwała kilkaset lat i żadna ze stron nie mogła osiągnąć upragnionego zwycięstwa. Ostateczna bitwa miała miejsce pod ludzką twierdzą Hergeldath. Armia Potępienia (w której skład wchodzili Ciemni Magowie, zwani nekromantami, Demony z ich plugawymi stworzeniami i Elfy zamieszkałe na Zachodzie, wkrótce nazywane Mrocznymi Elfami) starła się z Armią Przymierza (utowrzoną z sił Ludzi, Elfów, Krasnoludów i ich sprzymierzeńców Magów z Gildii, po tej stronie stanęli także stworzeni na potrzeby kampanii Orkowie). Straszliwym złem, pełnym cierpienia, śmierci i bólu był ten bój, stoczony jednak dla przyszłości Archipelagu i wszystkich ras.

Nie tylko rasy Anderweith zaczęły walkę, ale także i bóstwa. W momencie gdy Armie toczyły bój na polach Fergoldu, Maendril wraz z Urmillienem i Arkathem stanęli naprzeciwko Belfarionowi i Mrocznemu. Niegdyś bliscy dla siebie bracia teraz byli zmuszeni do walki między sobą. Smoki rzuciły się na siebie zionąc ogniem i tnąc pazurami. W Fergoldzie zauważyć można było nieznane rozbłyski na niebie. W tym tańcu smoków jako pierwszy zginął neutralny dotąd Watress, co ukazało bogom, że nie są wcale tacy nieśmiertelni. Otoczeni przez rozwścieczonych braci Belfarion i Mroczny poddali się. Podczas gdy pierwszy z nich został zrzucony do swojego wulkanu i otoczony Klątwą Więzienia, drugi z nich po prostu zniknął.

Na równi z boską, zakończyła się także trwająca wiele lat Wojna Ras. Zniszczona Armia Potępienia wróciła na swoje ziemie, a Przymierze wywalczyło wolność, bezpieczeństwo i przede wszystkim pokój. Utworzono także elitarną formację Zakonu Ognistego Wichru, który odtąd na nadanych mu ziemiach Fergoldu miał bronić wschodnich krain przed wszelkim złem z zachodu. Zauważono także brak smoków, które po przykrej w skutkach wojnie postanowiły opuścić Anderweith.

Wiele jeszcze wojen toczyło się podczas tej Ery, ale żadna nie przybrała tak strasznego obrotu. Jedną z nich było powstanie Orków, którzy po zwycięskiej przez ludzi wojnie byli zmuszani do najgorszej i wyczerpującej pracy. Pod dowództwem Orka-wojownika Hshrana uciekli oni na południe, odbierając Magom jedno z ich miast. Przymierze przyzwoliło na to, zawierając pokój z Orkami.



Era Bohaterów 1464 - ?

Wkrótce ucichły także wszelakie wojny i niepomyślne konflikty pomiędzy rasami. Zapanował pokój i spokój. Dla wszystkich ras oznaczało to jedno - rozwój. Mroczny zachód goił rany, lecz rasy Przymierza mogły w tym czasie dać rozkwitnąć swoim cywilizacjom. Utworzono także Sojusz Wolnych Ras, który pod nadzorem Przymierza zrzeszał rasy powstałe w wyniku ewolucji lub krzyżowania. Żyzne ziemie Ethermontu zamieszkane zostały zatem przez niziołki, jaszczuroludzi, gnomy, co mądrzejszych goblinów czy nawet niektóre olbrzymy.

Dalszą historię napisze czas, lub Ty. Stojący u początku Ery Bohaterów.